28 stycznia 2009

Jak czytać Pismo Święte?

Zgodnie z obietnicą zamieszczamy dwa artykuły s. Bogny na temat Lectio Divina. Ale co to jest?
Najlepiej będzie zajrzeć do dokumentów i się przekonać. W skrócie powiem, że jest to metoda czytania Pisma Świętego o bardzo długiej tradycji. Na końcu pomocny (mam taką nadzieję) schemat tej modlitwy.






22 stycznia 2009

Reguły Rozeznawania Duchów Igancego z Loyoli

W naszych planach rozwoju tej strony jest stworzenie pewnej bazy z materiałami do formacji, dla ludzi którzy uczestniczyli w naszych rekolekcjach i są zainteresowani tą drogą duchową, którą i my staramy się podążać. Drogą wsłuchiwania się w SŁOWO Pana i rozeznawania Jego dróg. 

Pierwszym krokiem będzie umieszczenie materiałów dotyczących rozeznawania, w oparciu o reguły św. Ignacego, które jako pierwsze tu „zawisną”. Umieszczamy też komentarz do nich, autorstwa o. Józefa Augustyna SJ, który jest konieczny, dla ich współczesnego zrozumienia i zastosowania. 

Pamiętajmy jednak, że by móc zastosować poniższe reguły, trzeba prowadzić życie duchowe, inaczej na nic się nie zdadzą. Jeżeli pojawią się jakieś pytania, piszcie slowowsieci@gmai.com

PS. Już niedługo wprowadzenie do Lectio Divina autorstwa s. Bogny

20 stycznia 2009

Bezpieczna przystań

Oto kolejny tekst, a z nim nasza modlitwa:  "Łaska wam i pokój niech będą udzielone obficie przez poznanie Boga i Jezusa, Pana naszego!" 2 P 1, 2  

Ekipa SWS


I WTEDY NASTAJE POKÓJ

„Jedynie w Bogu spokój znajduje moja dusza” Ps 62, 2

Tak bardzo pragniemy znaleźć bezpieczną przystań, miejsce, gdzie odnajdziemy ukojenie i wewnętrzny pokój. Różne zawirowania życia wyczerpują nas i przestają mieć posmak przygody, jeśli nie ma bezpiecznego domu, gdzie można powrócić i odpocząć. Gdzie szukać tej przystani? Spontanicznie chwytamy się wszystkiego, co daje choć pozór stałości i poczucia bezpieczeństwa. 

Szczęśliwi ci, którzy odnaleźli to wszystko w Bogu. Bo to „On jest opoką i zbawieniem moim. On moją twierdzą, więc się nie zachwieję” (Ps 62,3). To właśnie te chwile, gdy na nowo powierzam moje życie Bogu i na Nim opieram cała nadzieję, mogę nazwać najszczęśliwszymi. Wtedy czuje, że żyję!

Lecz, jeśli właśnie takie życie – powierzone, poddane Bogu jest najszczęśliwsze, to dlaczego oddalam się od Boga, szukając czego innego lub poddaję się lękowi, jakby Bóg nie mógł mi wystarczyć?

Bo On prowadzi mnie swoimi ścieżkami, a te są „wąskie” (por. Mt 7, 14) i nie zawsze zgodne z moimi wyobrażeniami. „Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi drogami i myśli moje - nad myślami waszymi” – mówi Pan (Iz 55, 9). 

Ciągle staję przed dylematem: życie poddane Bogu i doświadczenie pokoju, że On mnie prowadzi czy chodzenie własnymi drogami i niepokój, gdzie dojdę.

To jest paradoks Ewangelii, że do pełnego pokoju, „pokoju, który przewyższa wszelki umysł” (Flp 4, 7) dochodzi się przez zmaganie, by poddać swoją wolę Bogu. Czyż nasze życie nie przypomina czasem takiego zmagania się z Bogiem, jak Jakub z Aniołem (por. Rdz 32,25nn)? Jakież szczęśliwe są te chwile, gdy wreszcie poddajemy się i mówimy Bogu: „Ty wiesz lepiej. Niech się stanie według Twego Słowa”. Jaka ulga, że rezygnujemy z bycia „bogiem” i wszystko wraca na swoje miejsce. 

I wtedy nastaje pokój…

Będę śpiewał Tobie mocy moja.
Ty Panie jesteś ma nadzieją.
Tobie ufam i bać się nie będę.

14 stycznia 2009

Pokój Wam

Witamy w nowym roku. 

Niech nadzieja i pokój zagoszczą w naszych sercach. Pamiętamy o Was w modlitwie i liczymy także na Waszą modlitwę :-) 

ekipa SWS

POKÓJ WAM

Pokój wam, którzy jesteście blisko 

i którzy jesteście daleko”

 Te właśnie słowa Jezus kieruje do nas dziś. Dziś kiedy świat żyje kryzysem, wojną w Ziemi Świętej, walką o wpływy polityczne, Jezus mówi: „Pokój wam”. I nie ma na ziemi człowieka, który byłby z tego wyłączony – zwraca się do każdego, chce dać pokój wszystkim. 

Wam którzy jesteście biedni i ubodzy, wam którzy czujecie przed Nim lęk, wam którzy Go szukacie, i wam którzy o Nim zapomnieliście - Bóg mówi: „Pokój”.

Mimo że ludzie o Nim nie pamiętają, mimo że Go opuścili, On nas nie porzucił. Ten świat wiąże nas ze sobą, zwodząc nas, że chce zaspokoić nasze pragnienia. Obciąża serca troską o posiadanie dóbr, która blokuje nas, odciąga od Boga. Wtedy to w świecie pokładamy naszą nadzieję na szczęście, a nie w Nim. A przecież Bóg przewyższa wszystkie dobra ziemi. Tylko On może zaspokoić każde nasze pragnienie. Zostańmy przy Nim. On się o nas zatroszczy.

Świat dalej będzie Go przed nami oskarżał. W jego słowach Bóg będzie winny wszystkim nieszczęściom, jakie na nas spadają. Ale to od ciebie zależy, komu uwierzysz.

Zostaw wszystko i usiądź w Jego obecności. Otwórz Biblię i czytaj. To słowo ma moc przywrócić ci życie. Ono ma moc wypełnić pustkę w twoim sercu. Ono napełni cię światłem i da nieśmiertelną nadzieję.


Śpiewam o moim Bogu, o mojej miłości,

O Jego Nieśmiertelnym Tchnieniu,

O Jego Świętej Obecności,

O Jego Imieniu, w którym mam zbawienie.

On jest moim domem.

Moim schronieniem.

13 stycznia 2009

Wspomnienie Wakacji

Kochani, odrobina wspomnień z wakacji w Kunicach, o przepraszam, chodzi oczywiście o rekolekcje w Kunicach w sierpniu 2008. To w większości są zdjęcia z jednodniowej wycieczki nad zalew.
 
Przy tej okazji może warto przypomnieć świadectwo jednej z uczestniczek tego czasu.