28 sierpnia 2009

JA JESTEM

Witamy po letniej przerwie. W czasie wakacji mieliśmy okazję spędzić trochę czasu wspólnie. Oprócz wspólnego odpoczynku, udało się nam także podzielić naszym odkrywaniem Boga, czego owocem jest ten tekst.

Tym co nas szczególnie poruszyło było odkrycie na nowo oczywistej kwestii, że Bóg po prostu JEST. Jest obecny w każdej chwili naszego życia, czy Go doświadczamy czy nie, On jest przy nas. ekipa SWS


Kiedy Bóg spotkał się z Mojżeszem na Synaju, przedstawił się jako „TEN, KTÓRY JEST” (Wj 3, 14). JA JESTEM to zarówno Jego Imię, jak i to, co określa Jego naturę. Bóg nasz jest zawsze obecny.

W obliczu wszelkich trudnych sytuacji w naszym życiu Bóg mówi: „JA JESTEM”. Kiedy się lękamy, kiedy cierpimy mówi: „JA JESTEM”. Kiedy się radujemy, kiedy czujemy się szczęśliwi mówi: „JA JESTEM”.

Bóg nie zwodzi nas, że z Nim czeka nas życie usłane różami, bez trudności i niepokojów. Nie obiecuje nam ciepłego domu i życia w kapciach na miękkiej kanapie. Bóg nie obiecuje nam życia bez Krzyża. On nie usuwa z naszej drogi cierpienia, ciemnych dolin, nie zabiera nam lęku, niepewności, gniewu, ale staje przy nas i pomaga przez to przejść.

Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą,
i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie.
Gdy pójdziesz przez ogień, nie spalisz się,
i nie strawi cię płomień.
Albowiem Ja jestem Pan, twój Bóg,
Święty Izraela, twój Zbawca.
(Iz 43,2-3)

Bóg zapewnia nas, że przejdziemy przez wodę i ogień, przez cierpienia i trudności i one nas nie zniszczą, bo On jest Panem i naszym Zbawcą. Bo to nie nasze zdolności, talenty, nasza siła i moc są gwarantem, że uda się nam pokonać trudności naszego życia, ale to, że ON JEST.


Spróbuj usłyszeć, jak w obliczu wszystkich
twoich zmartwień Bóg mówi do ciebie:
„Może będzie ciężko, ale dasz radę,
bo JA JESTEM przy tobie”.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

dzięki wielkie za te słowa! szczególnie, że te wersety z Izajasza ostatnio stały się dla mnie baaardzo ważne i ciągle mi teraz towarzyszą:)pozdrawiam!
Natalii

Anonimowy pisze...

Słowa te były mi bardzo potrzebne -dają mi siłę i nadzieję,że pomału poradzę sobie z tym co trudne w moim życiu. Przed końcem wakacji byłam w Kalwarii, chodziłam dróżkami Matki Bożej i Chrystusa. I wtedy uświadomiłam sobie, że niczego nie muszę się bać, gdy jest przy mnie Pan. Taką pewność i siłę czerpię też z tych słów. Pozdrawiam, cieszę się, że strona Słowa w Sieci juz "funkcjonuje" po wakacjach.