26 czerwca 2009

Wakacje :-)

Tradycyjnie robimy wakcyjną przerwę w Słowie w sieci.
Życzymy wszystkim dobrego odpoczynku i zachwycenia się na nowo pięknem świata i Jego Stwórcą.
Prosimy o modlitwę w intencji prowadzonych przez nas rekolekcji:
27.06-04.07 Jaworze.
I prezencik na czas odpoczynku:
"Kto słucha mnie - osiągnie spokój, wytchnienie - bez obawy nieszczęścia" (Prz 1,33) - mówi Pan.
Więc słuchajmy Jego słowa, a znajdziemy prawdziwy odpoczynek dla naszych dusz :-)
ekipa SWS

10 czerwca 2009

Duch Święty



 Dziś w SWS  streszczenie konferencji s. Bogna wygłoszonej na czuwaniu przed Zesłaniem Ducha Świętego. Od tej chwili minęło już kilka dni, jednak treści są zawsze aktualne, bo trzeba nam wzywać Ducha Świętego każdego dnia, a nie tylko raz w roku. Pozdrawiamy już prawie wakacyjnie :-) 

ekipa SWS


KONFERENCJA O DUCHU ŚWIĘTYM

     Kościół zachęca nas, byśmy trwali na modlitwie, przygotowując się do Uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Jednak nie chodzi jedynie o zwyczaj, o pamiątkę wydarzeń sprzed prawie 2000 lat. Jesteśmy tu, by prosić o Ducha Świętego, o to, byśmy zostali napełnieni Jego mocą. Dziś. Tej nocy.

     W Sakramencie Chrztu i Bierzmowania otrzymaliśmy już dary Ducha Świętego w całej pełni. Wydaje się zbędną rzeczą prosić o to, co już mamy. Dlaczego więc mamy czuwać, czekając na przyjście Ducha Świętego? Otóż, Duch został nam już dany w obfitości i rzeczywiście jesteśmy jakby zanurzeni w Jego łasce. Ale nam trudno jest wejść w tę rzeczywistość. Jesteśmy jak kamień zanurzony w wodzie. Zaledwie powierzchownie dotykamy tej tajemnicy i nie doświadczamy jej w pełni. Potrzebujemy takiego czasu czuwania, potrzebujemy trwać na modlitwie, prosić, pragnąć i czekać, by poprzez nasze pragnienia ta prawda przeniknęła do głębi naszych serc. Byśmy się stali jak gąbka zanurzona w wodzie, chłonąc łaskę i dary Ducha, który już został nam dany. Wtedy Duch będzie mógł nas przenikać i przemieniać, uzdalniając nas do prawdziwie chrześcijańskiego życia. Dlatego potrzebujemy dłuższej modlitwy.

     Słowo „chrzest” pochodzi z greckiego terminu „baptidzo” – zanurzyć. Właśnie to robili farbiarze z płótnem: zanurzali je w farbie, która przenikała każdą cząstkę materiału. Po tym „chrzcie”, nikt, kto zobaczył płótno, nie miał wątpliwości, że było ono zanurzone. Zmieniło kolor! Czy po nas widać, że byliśmy zanurzeni w Duchu? Czy Jego ogień przeniknął nas i przemienił? Czy, gdy ktoś nas widzi, może rozpoznać, że „przeszliśmy przez ogień Ducha”?

     Trwajmy zatem i prośmy, by to, co wydarzyło się w chwili Chrztu i Bierzmowania, przeniknęło nas na wskroś.

     W tym miejscu rodzi się pytanie: „Co takiego daje nam Duch? Czym, jaką prawdą mamy zostać przeniknięci?”. Pośród wielu prawd, które objawia nam Duch, wybrałam dziś jedną. Opisuje ją św. Paweł w Liście do Rzymian:

     „Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: Abba, Ojcze! Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami Boga” (Rz 8, 14-17).

     Kto z nas może powiedzieć, że ta prawda go przeniknęła do końca? Że jest już wolny od lęku i czuje się w pełni Synem / Córką Boga?

     Potrzebujmy prosić Ducha Świętego, byśmy doświadczyli tej prawdy. Obiektywnie tak właśnie jest: Jesteś Synem / Córką Boga! Nie jesteś niewolnikiem, lecz Dziedzicem Boga. Wszystko, co jest Jego, należy do Ciebie! Nie musisz już szukać innych podstaw do czucia się ważnym, wartościowym. Wystarczy to jedno: Jesteś Ukochanym Dzieckiem Boga!

     Ta prawda jest tak piękna, tak wielka i niesie takie szczęście, że nie umiemy w nią uwierzyć! Przekracza nas. Sami z siebie nie umiemy przyjąć tego, że rzeczywistość jest aż tak wspaniała. Duch Święty musi nam w tym pomóc. On sam, jeśli Go prosimy i pragniemy tego, zacznie w nas wołać: Abba, Ojcze!

     „Abba” to znaczy: „Tatusiu”. Mogę mówić do Boga „Tatusiu”! Można pomyśleć: To zbyt piękne, by było prawdziwe. A jednak tak jest. Prośmy więc dziś Ducha Świętego, by nas przekonał o tej prawdzie, że jesteśmy kochani przez Boga miłością bezwarunkową i bez granic. Amen.